Porozumienie na prawicy w sondażach

„Można sobie wyobrazić sytuację kiedy 1+2 daje 0,9 a można taką kiedy 1+2 daje 3,5. Jest spory zakres w tej dziedzinie. Elektoraty nie dodają się automatycznie. Może dojść do tego, że elektoraty się nie łącza i dochodzi do odpychania, jak w przypadku koalicji PO i PiS w wyborach do sejmików w 2002 roku.” – mówił dr Jarosław Flis w Radiu Kraków[1]. Jak więc zaobserwować wpływ porozumienia na prawicy w sondażach?

Portal 300polityka.pl opublikował „Pierwsze badanie z blokami prawicy i lewicy”[2]zrealizowane przez Millward Brown w dn. 10-13 lipca 2014. Poza standardowym pytaniem o preferencje partyjne, zapytano na kogo ankietowani głosowaliby w sytuacji, w której na scenie politycznej występuje hipotetyczna „Koalicja Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro, Polski Razem Jarosława Gowina oraz Prawicy Rzeczpospolitej” oraz „Koalicja Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Twojego Ruchu (Ruch Palikota)”[3]. Po prostym zsumowaniu surowych wyników dla ugrupowań składających się na wymienione koalicje, okazało się, że wynik dla porozumienia na prawicy jest o 1 punkt procentowy niższy niż suma odsetków poparcia trzech odrębnych partii. Autor artykułu kwituje to stwierdzeniem, że „Blok prawicy prawdopodobnie jednak nie zyskuje na integracji”[4]. Dalej czytamy natomiast, że„Na integracji wyraźnie zyskuje lewica”, która w rzeczywistości, przynajmniej jak dotychczas, nie ogłosiła deklaracji porozumienia. Można więc mieć zastrzeżenia do tak zadanego pytania, a więc i rzetelności uzyskanych wyników.

O to, jak radzić sobie z ogłoszonym porozumieniem na prawicy w sondażach zapytaliśmy przedstawicieli innych agencji badawczych w Polsce. Urszula Krassowska z TNS Polska stwierdziła, że  pytanie o preferencje partyjne w sierpniu zostanie zmodyfikowane  – „Prawo i Sprawiedliwość, Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro, Polska Razem Jarosława Gowina zostaną przedstawione łącznie”.

Maciej Siejewicz z GfK Polonia w najbliższym sondażu poparcia politycznego zamierza zrobić podobnie jak autorzy cytowanego badania Millward Brown. „Prawdopodobnie zadam jeszcze jedno pytanie, to znaczy najpierw tak, jak dotychczas, a w drugim pytaniu,na kogo ankietowany by zagłosował, gdyby te partie były połączone.” Przedstawiciel GfK Polonia rozważa jeszcze połączenie lewicy, co nazwał symulacją.  Odnośnie porozumienia na prawicy powiedział, że „nie są to zupełnie oddzielne elektoraty, a poruszamy się w granicach błędu, który zawiera te subtelności, więc wydaje mi się, że gdybyś ktoś po prostu zsumował odsetki dla tych trzech partii, to wiele by się nie pomylił”.

Wydaje się, że właśnie te subtelności są przedmiotem zainteresowania partii, które zadeklarowały porozumienie, co niekoniecznie musi oznaczać chęć wspólnego wystartowania w najbliższych wyborach. I zapewne zanim założą komitet wyborczy chętnie zobaczyłyby wpływ porozumienia na szanse połączonych partii. Dzięki różnym sposobom badania preferencji politycznych przez polskie agencje badawcze będziemy w najbliższym czasie obserwować zarówno wyniki dla poszczególnych partii, jak i szans całego porozumienia na prawicy. Zwracamy jednak uwagę na ostrożne porównywanie tych wyników, zgodnie z prezentowanymi przez nas standardami, jak i w myśl słów dr. Flisa.

 

[1] Rozmowa Jacka Bańki z dr Jarosławem Flisem na antenie Radia Kraków z dn. 21.07.2014 r. [dostęp: http://www.radiokrakow.pl/www/index.nsf/ID/KORI-9M8GFX]

[2] Łukasz Mężyk, „Pierwsze badanie z blokami prawicy i lewicy – Millward Brown dla 300polityki” [dostęp: http://300polityka.pl/news/2014/07/15/pierwsze-badanie-z-blokami-prawicy-i-lewicy-millward-brown-dla-300polityki/]

[3] Tamże.

[4] Tamże.

Kalendarium
89






captcha