Ankieta niebezzasadnie kojarzy się z pytaniami zamkniętymi, czyli zawierającymi tzw. kafeterię. Jest ona przygotowana przez badaczy, którzy oczekują, że respondenci wybiorą jakieś z proponowanych odpowiedzi. Ankietowani najczęściej godzą się na tę formę i próbują wpisać się w sugerowane opcje, rzadko dodając coś od siebie.
Z drugiej strony, szczególnie gdy potencjalne odpowiedzi nie są dobrze znane badaczom, zdarza się zadawać respondentom pytanie otwarte. Wówczas każdy podaje to, co przyjdzie mu do głowy i może się okazać, że odpowiedzi ankietowanych są różnej kategorii, albo inaczej mówiąc – z różnych perspektyw. Wygląda na to, że tak stało się w badaniu omawianym w artykule „Rzeczpospolita” najlepsza według menedżerów [1], ponieważ wyniki jednego pytania nawet trudno przedstawić obok siebie w zdaniu. Argumentami za wyborem konkretnego dziennika są bowiem: „ważne teksty”, „ciekawe komentarze”, „tytuł podaje informacje użyteczne w pracy” oraz „czytelnicy interesują się ekonomią i gospodarką” [2]. Chociaż większość zaprezentowanych motywacji odnosi się do samej gazety, a ostatni argument dotyczy jej odbiorców, to otwartej formy pytania można się tylko domyślać.
Dlaczego dziennikarze powinni informować o sposobie zadania pytania (z przytoczeniem dokładnego jego brzmienia, ale to oddzielny temat) pokazuje klasyczne już badanie opisywane przez Schumana [3], zrealizowane w 1986 roku w Stanach Zjednoczonych. Badacze z Uniwersytetu Michigan zapytali o najważniejsze wydarzenia lub zmiany, jakie zaszły w ostatnich 50 latach i wydają się respondentom najbardziej istotne. Połowa ankietowanych miała do dyspozycji kafeterię: II wojna światowa, podbój kosmosu, zabójstwo J. F. Kennedy’ego, wynalezienie komputera, wojna w Wietnamie, inne, nie wiem. Druga połowa otrzymała pytanie otwarte, a więc sama proponowała odpowiedzi. Wśród tej grupy wynalezienie komputera zostało wskazane jako najbardziej istotne wydarzenie lub zmiana przez 1% badanych, podczas gdy w pierwszej połowie ankietowanych była to najczęściej wybierana odpowiedź (30%). Tak ogromna różnica wydaje się wystarczająco dobitnie pokazywać, jakie znaczenie ma forma zadanego pytania. Wówczas oczywiste jest, że także w artykule prasowym konieczna jest informacja o tym, kto wymyślał odpowiedzi.
[1] M. Lemańska, Rzeczpospolita najlepsza według menedżerów, Rzeczpospolita, 1.02.2013.
[2] Ibidem.
[3] H. Schuman, Podstawowe różnice między otwartymi i zamkniętymi pytaniami o opinie, w: Metoda i znaczenie w badaniach sondażowych, Oficyna Naukowa, Warszawa 2013, s. 73.