O czym mówią sondaże przedwyborcze? (cz. 6)

Czy sondaże wpływają na wyborców?

Polityków interesuje – równie jak prognostyczna – diagnostyczna wartość sondaży wyborczych. Pozwalają im wcześnie poznać własne szanse i ważne dla wyborców kwestie społeczne oraz planować, oceniać i korygować kampanię wyborczą. Politycy używają też wyników sondaży jako amunicji propagandowej, Bez wątpienia więc sondaże oddziałują na polityków, a więc pośrednio także na wyniki wyborów. Czy wpływają też na wyborców, czy je znają i pod ich wpływem kształtują lub modyfikują swe zamiary wyborcze?

Różnoraki jest wpływ publikowanych ocen popularności i szans kandydatów na decyzje wyborcy. Termin angielski bandwagon effect określa przyłączanie się do wyborczego faworyta, a underdog effect – do przegrywającego. Efekt przyspieszenia – to przenoszeni głosów na partię, gdy poparcie dla niej zaczyna nagle szybko rosnąć. W głosowaniu taktycznym wyborca oddaje głos nie na partię preferowaną, lecz na tę, którą chce wzmocnić, by na przykład zapobiec zbyt dużej przewadze innych partii. Spirala milczenia – to postępujące kurczenie się liczby zwolenników partii, gdy uświadamiają sobie, że należą do mniejszości. Przykłady tych wszystkich zjawisk zanotowano w wielu krajach. Nie ma jednak reguł pozwalających przewidywać ich wystąpienie a rola sondaży w ich wywoływaniu jest ograniczona.

Dane sondażowe nie są informacjami, które wyborcy znają i którymi się przejmują [obecnie chyba coraz bardziej – przyp. red.]. Ci, którzy je śledzą, będąc osobami zainteresowanymi polityką, mają własne zdanie. W wyborach 1991 roku prowadząca w przedwyborczych sondażach Unia Demokratyczna uzyskała nie wyższy, lecz dwukrotnie niższy wynik wyborczy. W roku 1993 wysoko notowane partie namawiały zwolenników partii nisko notowanych, by się do nich przyłączyli i uratowali swe głosy przed „zmarnowaniem” (obowiązywał wtedy pięcioprocentowy próg wyborczy) – bez większego skutku. Sondaż nie działa jak zastrzyk.

Sondaże wpływają natomiast na badanych pośrednio i długofalowo. Dostarczają informacji dziennikarzom i politykom, a ci, znając wyniki lub nawet wykorzystując je, budują klimat opinii – przekonanie, że jedni są poważnymi kandydatami, inni zaś – bez szans; taki klimat waży czasem na wynikach wyborów. Trudno jest jednak wyodrębnić „czysty” wpływ informacji sondażowych, gdyż splata się on z oddziaływaniem innych informacji, a to, co wydaje się wpływem wyników, bywa tylko reakcją na odbite w nich wydarzenia. Być może dopiero wybory w 1995 roku dostarczą przykładu takiego wpływu. Nigdy przedtem bowiem sondażowe rankingi nie były tak długo, tak regularnie i tak powszechnie publikowane.”

Tekst pochodzi z: Wiedza i człowiek – dodatek humanistyczny Wiedzy i życia nr 10 (20)/1995 i jest autorstwa opiekuna naukowego Na Straży Sondaży profesora Antoniego Sułka. Zapraszamy do lektury kolejnej części: http://nastrazysondazy.uw.edu.pl/o-czym-mowia-sondaze-przedwyborcze-cz-7/

Kalendarium
89






captcha